Zamiarem Adama Zagajewskiego było naszkicowanie sylwetki Józefa Czapskiego - malarza, pisarza, człowieka, obywatela, przyjaciela, czytelnika, rozmówcy. O Czapskim pisano już sporo, w Polsce i zagranicą. Mimo to wydaje się, iż jesteśmy dopiero na początku drogi, tym bardziej, że dopiero teraz rozpoczęła się prawdziwie światowa kariera tego dzieła. Józef Czapski niezwykły artysta, pisarz, to ktoś kto żył historią, był koronnym świadkiem okrucieństw XX wieku, ale miał też rozległe prywatne terytoria, na których zbudował niezwykły gmach swego malarstwa i pisarstwa. Takiego połączenia trudno szukać u innych wybitnych postaci minionego stulecia. W epoce rosnącej specjalizacji Czapski nie dbał o miedze dzielące sztukę od polityki czy literaturę od przyjaźni. Zwornikiem tych tak różnych dyscyplin było niestrudzone poszukiwanie prawdy, ciekawość intelektualna, surowość wobec czynów i łagodność wobec ludzi. Pracę nad książką przerwała śmierć Adama Zagajewskiego. Wydawca postanowił powierzyć redakcję tomu Andrzejowi Franaszkowi, obecnie piszącemu biografię Józef Czapskiego.Redaktor poszerzył zakres tomu o wywiady Zagajewskiego o i z Czapskim, korespondencję obu artystów oraz wiersze Zagajewskiego poświęcone Czapskiemu. Publikacja będzie również wzbogacona kilkoma reprodukcjami obrazów, o których mowa w tekście.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Niepokorne damy. Kobiety, które wywalczyły niepodległą Polskę.Przekonywano je, że są słabe, chwiejne, pozbawione właściwej tylko mężczyznom determinacji oraz siły. Nie uwierzyły.Olka na niebezpieczeństwo patrzyła z pogardą. Zarządzała tajnym arsenałem, w którym trzymano tysiące sztuk broni. Szmuglowała karabiny, rewolwery i prowizoryczne bomby. Gdy inni stchórzyli, ona osobiście przerzuciła przez granicę setki tysięcy rubli zrabowanych z pociągu. Igrała z carską ochraną i z niemiecką policją. Zawsze o krok przed wrogiem.Maria niezwykły szyk i grację łączyła z żelazną wolą i niezłomną wiarą w Wielką Sprawę. Mało kto wiedział, że sławna lwica salonowa, łamiąca serca niezliczonych adoratorów, to jednocześnie bojowniczka o niezwykłym harcie ducha. Nie dała się złamać, nawet gdy zamknięto ją w ponurych lochach Cytadeli warszawskiej.Wanda od dziecka marzyła tylko o jednym: by ruszyć na wojnę w mundurze polskiego żołnierza. Nie zdołały jej zniechęcić drwiny kolegów ani rechot dowódców, którzy w armii nie widzieli miejsca dla żadnej kobiety. Wiedziała, że udowodni im, jak bardzo się mylili. Nawet jeśli będzie musiała to zrobić w męskim przebraniu i pod fałszywym nazwiskiem.Kobiet takich jak one były setki. Niepokornych i nieugiętych. Prawdziwych wojowniczek, bez których nie byłoby wolnej Polski.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 405-419. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 021590 od dnia:2024-05-09 Wypożyczona, do dnia: 2024-07-08
Chłopska fotografia - ta rodzinna, prywatna - nie ma zwykle odrębnego miejsca w archiwach czy instytucjach. Przez wiele dekad mało kto się nią interesował, nie była traktowana jako części "narodowego dziedzictwa", a śladowa liczba zachowanych zbiorów pozwala sobie wyobrazić, ilu zdjęć i historii nie da się nigdy odzyskać, ile fotografii zostało spalonych, wyrzuconych, nieodnalezionych. Fotografia nie jest przezroczysta - nie pokazuje "po prostu", neutralnie ani obiektywnie. Podobnie jak historia, gdy pisana jest z jednej tylko perspektywy. Wiele w interpretacji fotografii i historii zależy od kąta patrzenia, od zachowanej materii i zauważania tego, co dotychczas pomijane. Agnieszka Pajączkowska opisuje wybrane chłopskie zdjęcia, a swoje spostrzeżenia uzupełnia o rozmowy, zapisy historii mówionej, dokumenty, mikroreportaże, rozważania teoretyczne, cytaty z esejów o fotografii i nowe refleksje dotyczące historii ludowej. Rdzeniem książki pozostaje pytanie, czym właściwie jest to, co widzimy. Czego fotografia nie pokazuje i nie rozstrzyga? To nie tyle opowieść o osobach widocznych na zdjęciach, ile o samych zdjęciach i tych, którzy je wykonywali - fotografach i fotografkach, o ich motywacjach, warsztacie pracy, miejscu w wiejskiej społeczności. Tak oglądane chłopskie fotografie pozwalają spojrzeć z mniej oczywistej perspektywy na polską historię XX wieku. Nieprzezroczyste to próba zwrócenia spojrzenia na to, co dotychczas było zauważane zbyt rzadko - na trzeci plan, na tło, rzeczy i ludzi poza kadrem.
UWAGI:
Bibliografia, netografia na stronach 407-414. Filmografia na stronie 414.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Nr karty: 022839 od dnia:2024-04-27 Wypożyczona, do dnia: 2024-05-27
Od Auschwitz do Ameryki : niezwykła historia polskiego pływaka Tytuł oryginału: "Henry : a Polish swimmer`s true story of friendship from Auschwitz to America,".
Wojenna zawierucha uczyniła życie utalentowanego sportowca Henryka Zgudy pasmem tragicznych i szczęśliwych zdarzeń, które złożyły się na niezwykłą epope
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Obóz. Marsz śmierci. Rzeź Woli. Ubeckie tortury.Słowa te były wypowiadane w jej domu - szeptem lub krzykiem - odkąd pamięta.Wsiąkły w nią tak jak tusz w numerze wytatuowanym na przedramieniu matki.Małgorzata zaczyna pisać.Czas przekazać tę historię dalej.
UWAGI:
Bibliografia.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Mimo że Tadeusz Dołęga-Mostowicz, najpoczytniejszy polski pisarz XX wieku, był człowiekiem niezwykle towarzyskim, o jego życiu wiedzieliśmy do tej pory zaskakująco mało, a to, co wiedzieliśmy, opierało się bardzo często na niesprawdzonych plotkach, pogłoskach, tworach zawodnej pamięci i niezawodnej zawiści współczesnych. W książce niniejszej znajdzie czytelnik zweryfikowaną badaniami źródłowymi sylwetkę człowieka o ogromnym uroku osobistym, kochającego życie i lubiącego ludzi, jednej z najpopularniejszych gwiazd masowej wyobraźni swoich czasów, a także bardzo świadomego swych celów artysty wyznaczającego kierunki rozwoju polskiej kultury popularnej.
UWAGI:
Indeks. Przypisy.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
- Żeby tylko wrócić. Czy to dzięki diabłu, czy Stalinowi, nieważne, żeby tylko wrócić, powtarzałam w myślach. I dodawałam: żeby się najeść, żeby mnie już pluskwy nie gryzły - wspomina Ada, żołnierka Samodzielnego Batalionu Kobiecego im. Emilii Plater, jedynej takiej formacji w historii polskiego wojska. Ada, jak tysiące innych dziewcząt wywiezionych podczas II wojny światowej na Syberię, żeby wrócić do domu, zgłosiła się do tworzonej od 1943 roku w ZSRR armii Berlinga. Kobiety w tym "ludowym" Wojsku Polskim nosiły moździerze, obsługiwały cekaemy, dowodziły męskimi oddziałami liniowymi, były spadochroniarkami, snajperkami i zwiadowczyniami. Po wojnie, zapomniane i uciszane, miały "kupić sobie fartuszek" i "rodzić wspaniałych synów". W PRL-u ich przeżycia dopasowano do propagandowej wizji historii, a współcześnie zmanipulowano je w ramach obowiązującej polityki historycznej.- Platerówki pod każdym względem nie spełniają oczekiwań wobec tego, co powinna robić kobieta - mówi historyczka Dobrochna Kałwa. - Platerówki rozwalają system.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 297-[304].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni